|
|
|
|
Главная » 2012 » Август » 22 » Środa Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny, Królowej
23:48 Środa Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny, Królowej |
Środa Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny, Królowej(Iz 9,1-3,5-6)
Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką; nad mieszkańcami
kraju mroków światło zabłysło. Pomnożyłeś radość, zwiększyłeś wesele.
Rozradowali się przed Tobą, jak się radują we żniwa, jak się weselą przy
podziale łupu. Bo złamałeś jego ciężkie jarzmo i drążek na jego
ramieniu, pręt jego ciemięzcy jak w dniu porażki Madianitów. Albowiem
Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany, na Jego barkach spoczęła
władza. Nazwano Go imieniem: Przedziwny Doradca, Bóg Mocny, Odwieczny
Ojciec, Książę Pokoju. Wielkie będzie Jego panowanie w pokoju bez granic
na tronie Dawida i nad Jego królestwem, które On utwierdzi i umocni
prawem i sprawiedliwością, odtąd i na wieki. Zazdrosna miłość Pana
Zastępów tego dokona.
(Ps 113,1-8)
REFREN: Niech imię Pana będzie pochwalone
Chwalcie słudzy Pańscy,
chwalcie imię Pana.
Niech imię Pana będzie błogosławione
teraz i na wieki.
Od wschodu aż do zachodu słońca*
niech będzie pochwalone imię Pana.
Pan jest wywyższony nad wszystkie ludy,
ponad niebiosa sięga Jego chwała.
Kto jest jak nasz Pan Bóg,
co ma siedzibę w górze,
co w dół spogląda
na niebo i ziemię?
Podnosi z prochu nędzarza
i dźwiga z gnoju ubogiego,
by go posadzić wśród książąt,
wśród książąt swojego ludu.
(Łk 1,28)
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami.
(Łk 1,26-38)
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do
Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy
było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona,
pełna łaski, Pan z Tobą, .
Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to
pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś
bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię
Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg
da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na
wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła:
Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch
Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też
Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również
krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w
szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma
nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech
Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.
Cała chwała, całe piękno Maryi bierze się stąd, że „stoi po prawicy
Chrystusa”. Jest Królową, Jej życie jest ukoronowane, pełne, a całym
jego sensem jest związek z Bożym Słowem, którego słucha, które przyjmuje
i jest z Nim najgłębiej zjednoczona. Dla nas Maryja jest Matką
i mistrzynią, nauczycielką takiego sposobu życia, w którym człowiek
odkrywa, że bez Boga jest nikim. Natomiast kiedy mówi: „Niech mi się
stanie według twego słowa”, wtedy króluje.
o. Wojciech Czwichocki OP, „Oremus” sierpień 2006, s. 100
MIŁOŚĆ WSZYSTKO WYBACZA
Panie, spraw, abym nie ustawał czynić dobrze wszystkim (Ga 6, 9-10)
„Gdy brat twój zgrzeszy, idź i upomnij go w cztery oczy, jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata” (Mt 18, 15).
Miłość nie jest kompromisem ze złem; tłumaczyć błędy drugich to nie
znaczy w milczeniu uznawać je, zgadzać się na nie dla świętego spokoju
lub z małoduszności. Zdarzają się winy, które mogą wpływać ujemnie na
dobro wspólne i prowadzić do zła — wówczas miłość nakłada obowiązek
braterskiego upomnienia. Należy wtedy, jak mówi Ewangelia, pozyskać
brata, dlatego trzeba działać w taki sposób, aby on zamiast upokorzenia
i nagany odczuł miłość na sobie i widział, że jest upominany dla swojego
dobra. Upomnienie braterskie jest i powinno okazywać się prawdziwym
aktem miłości. „Bracia — ostrzega św. Paweł — gdyby komu przydarzył się
jaki upadek, wy, którzy pozostajecie pod działaniem Ducha, w duchu
łagodności sprowadźcie takiego na właściwą drogę” (Ga 6, 1). Jak
bardzo są winni nagany ci, którzy przez tchórzostwo i gnuśność
zaniedbują obowiązek upomnienia braterskiego, a także ci, którzy
pozwalają się unieść niewczesnej, przykrej, dotkliwej gorliwości. „Bacz
jednak, abyś i ty nie uległ pokusie” (tamże 2). Kto upomina, nie
powinien czynić tego z pozycji wyższości, lecz stając na jednym poziomie
z winnym, pokornie uznając własną słabość; mogłaby go bowiem w jednej
chwili zaskoczyć pokusa, a bez pomocy łaski mógłby upaść niżej niż brat.
„Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł” (1 Kor 10, 12),
Miłość „wszystko przebacza, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję” (tamże 13, 7).
Oznacza to, że upominając winnego trzeba okazać mu zaufanie, wierzyć
w jego wolę poprawy, nie stawać się przykrym wskutek jego ponownych
upadków, wytrwale z braterską dobrocią podawać mu rękę. A jeśli wskutek
uporu w złem brat, jak wspomina Ewangelia, powinien by zostać oddalony,
miłość nie przestaje iść za nim, sercem życzliwym zawsze wspomagając go
i oczekując znaku opamiętania się; „między sobą zachowujcie pokój”, mówi
św. Paweł. I natychmiast dodaje; „Prosimy was, bracia, upominajcie
niekarnych, pocieszajcie małodusznych, przygarniajcie słabych, a dla
wszystkich bądźcie cierpliwi” (1 Tes 5, 13-14). Pokój między
braćmi nie sprzeciwia się obowiązkowi braterskiego upomnienia, lecz
jedno i drugie jest owocem miłości ewangelicznej.
- „Nowe przykazanie daję wam, abyście się wzajemnie miłowali”... To
Twoje przykazanie, o Chryste, nazywa się miłością, a moc tej miłości
gładzi grzechy...
O Panie, napełnij mnie tak wielką miłością, abym nie tylko był gotów
nie nienawidzić brata, lecz umrzeć za niego... Ty dałeś przykład takiej
miłości umierając za wszystkich i modląc się za tych, którzy Cię
krzyżowali, mówiąc: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”... To
jest miłość doskonała,.. Ta miłość może już jest doskonała w chwili,
gdy się rodzi? Zaczyna istnieć, lecz wymaga udoskonalenia; dlatego,
o Panie, pomnażaj ją we mnie, wzmacniaj, aby osiągnęła doskonałość.
O Panie, spraw, abym miłował, wówczas tylko będę mógł czynić dobrze.
Jeśli mam kogoś skarcić? Miłość będzie działała we mnie, a nie
zawziętość. Mam mu wymierzyć karę cielesną? To na to, aby go wychować.
Miłość nie pozwoli mi źle obchodzić się z tym, kto jest niekarny...
Naucz mnie, o Panie, nie zważać na słowa tego, kto schlebia i na pozorną
surowość tego, kto karci; spraw, abym umiał patrzeć na źródło i szukał
korzenia, z którego wynika taka postawa. Tamten schlebia, aby oszukać,
ten zaś karci, aby poprawić...
O miłości, twoja zasada, twoja siła, twoje kwiaty, twoje owoce, twoja
piękność i urok, twój pokarm i napój, twoje pożywienie, twój uścisk
nigdy nie znają sytości. Jeśli napełniasz nas rozkoszą, gdy jeszcze
jesteśmy pielgrzymami na ziemi, jaką będzie nasza radość w ojczyźnie? (Św. Augustyn).
O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. III, str. 84
http://mateusz.pl
|
Категория: Литургические чтения |
Просмотров: 627 |
Добавил: Andrii40
| Пожалуйста проголосуйте за эту новость Рейтинг: 0.0/0 |
|
|
Copyright Сatholic-info. © 2024 |
|
|
|